Here’s the story that I’ve recently experienced. It happy ended so I thought I’d share it with you cause there aren’t any solutions available. At least I didn’t find one.
Symptoms: I start my PC, everything looks promising and suddenly it jumps to the beginning and so on so forth.
Znalezione na allegro
I jak tu się nie skusić?
Świetny film, który przywraca uśmiech na twarzy.
Świetna muzyka wprawi w dobry nastrój na cały dzień.
Polecam!
Jeśli jednak nie będzie się podobać to za bilety nie zwracam :)
“Love punch” czyli “Riwiera dla dwojga” to komedia lekka, łatwa i przyjemna.
Pierce OK
Emma OK (ząbki sobie wyprostowała ;-)
Muzyka bardzo OK
Całość … do obejrzenia na DVD. Szkoda kasy na kino.
Okazuje się, że w celu przeglądnięcia zawartości płyty zapisanej pod postacią tzw obrazu ISO można skorzystać z narzędzia, które można ściągnąć ze strony Microsoftu.
Program jest dostępny tutaj. Instalacja jest banalna:
Google uruchomił jakiś czas temu kolejny serwis gdzie możemy znaleźć mnóstwo literatury po polsku.
Korzystanie z tego serwisu możemy sobie usprawnić korzystając z małego udogodnienia w postaci programu do zapisywania tych dóbr na dysku, który nazywa się nie inaczej tylko Google Books Downloader.
Serdecznie polecam wszystkim molom książkowym :)
Ale o co chodzi z tym seksem? Chodzi o to, że niektórzy uważają że wzrośnie im sprzedaż jeśli w reklamie swojego produktu umieszczą roznegliżowaną pannę w dwuznacznej pozycji i już.
A cóż to jest takiego? Telewizja, radio, odtwarzacz filmów i zdjęć w jednym. Dla mnie rewelacja.
A wszystko wzięło się z tego, że chcieliśmy obejrzeć on-line przegapiony odcinek “Przepisu na życie”. No i w czym problem ktoś zapyta. No właśnie nie wiem. Zainstalowałem Silverlighta, uruchamiam linka z odcinkiem, reklamy się odtwarzają, a następnie zaczyna otwierać się właściwy film i nic. Kręci, kręci i nic.
Zacząłem kombinować i nic.
W końcu zainstalowałem XBMC, doinstalowałem wtyczkę z tvnplayerem i wszystko hula aż miło :)
Na początku chciałbym zaznaczyć, że tak jak inżynier Mamoń nie oglądam polskich filmów. Zwłaszcza po obejrzeniu “Wyjazdu integracyjnego”, który mnie totalnie załamał.
Po dłuższej jednak “abstynencji” od rodzimej kinematografii nachodzi jednak człowieka chętka aby jednak sprawdzić czy dalej mamy taką nędzę czy może jednak warto poświęcić te półtorej godziny na polska produkcję i miło się rozczarować.
No i skusiłem się na “Drogówkę”. Nie powiem, że negatywne recenzje zrobiły swoje, ponieważ tak to już u nas jest, że wszystko jest au rebours.
No i zaczyna się film. Konwencja rodem z MTV co mnie trochę drażni ale jadę dalej. Tytułowi policjanci z drogówki w pracy, narażeni na pokusy finansowe, policjanci po pracy w czasie orgii w komisariacie, itp. Nie powiem, montaż Czytaj dalej Drogówka