Mój ulubiony portal informacyjny tzn WP to jest jednak dno i metr mułu. W sumie to mnie już nie zdziwi żadna informacja, którą można przeczytać na stronie głównej wp. Ja rozumiem, że teraz wszyscy walczą o czytelników i aby przykuć czyjąś uwagę należy “zaszokować”.
Ostatnio trafiłem na takiego kwiatka Rudolf Probst – AK-owiec, który został gestapowcem.
Chwila mi zeszła zanim przeczytałem historię p. Rudolfa, ale w końcu przeczytałem i dowiedziałem się, że człowiek ten uratował życie wielu ludziom. Setkom a może i tysiącom. I pies z kulawą nogą o nim nie wie. Zmarł w zeszłym roku.
Więcej informacji tutaj.
Aha, oprócz “gestapowca z AK” widnieje zajawka tekstu o “likwidatorach z AK”, którzy likwidowali wszystkich nie wnikając w szczegóły. Niestety tego tekstu już nie można odnaleźć na stronach wp.