Nokia Lumia 625 – po pierwsze nie panikuj!

Nokia Lumia 625Nokia Lumia 625 to mój pierwszy smartfon.

Po długim czasie unikania tego typu gadżetów dostałem telefon dotykowy i teraz nie wyobrażam sobie innego. Co prawda w zimie są problemy z odbieraniem rozmów jeśli mamy na rękach rękawiczki, ale inne plusy tego urządzenia niwelują wszelkie “niedogodności”.

Mam ten telefon już jakiś czas. Czasami strajkował ale suma sumarum nie było z nim jakichś większych problemów.

Nadszedł w końcu ten dzień kiedy mój telefon przestał działać.

Przerobiłem kilka razy reset tego smartphona ale teraz jest w stanie kiedy nie działa żadna kombinacja klawiszy
1. Ściszanie + Włączanie
2. Podgłaśnianie/Ściszanie + Włączanie + Aparat
3. Wszelkie inne kombinacje klawiszy, które udało mi się znaleźć w Internecie.

Komputer nie wykrywa telefonu. Po prostu telefon padł na amen :(
Tzn łudzę się jeszcze, że w serwisie go ożywią ale nie wiążę z tą wizytą wielkich nadzieji.
Oczywiście nie mam żadnej kopii zapasowej dlatego wszelkie zdjęcia i inne ustawienia na telefonie poszły się !@#$%^&.
No cóż, tak bywa.
Ale po co ja to wszystko piszę? Otóż piszę to aby przestrzec przed podobnymi sytuacjami.
Wszystko zaczęło się od momentu kiedy nie mogłem odblokować ekranu aby zadzwonić. Ponieważ trochę mi się śpieszyło, to zacząłem nerwowo naciskać znane mi wcześniej kombinacje klawiszy aby zresetować telefon tak jak to już kilka razy robiłem.
Zrobiłem nawet test w międzyczasie i zadzwoniłem na telefon. Niestety nie mogłem odebrać. Aha, podłączyłem go nawet do zasilania i nic. Po tym wszystkim naciskałem klawisze jeszcze bardziej nerwowo. No i telefon wyłączył się na dobre.

Czyli mała przestroga dla wszystkich, zwłaszcza tych, którzy nie zdefiniowali sobie kopii zapasowych, jeśli zdarzy się wam podobna sytuacja to podłączcie telefon do komputera i zgrajcie sobie wszystkie pliki. Ja straciłem wszystkie zdjęcia, które były zapisane w pamięci telefonu i teraz pluje sobie w brodę :(
Aha, i jeszcze jedno. Używajcie zewnętrznych kart. W takich przypadkach jak powyższy nie stracicie wszystkich danych.

Jeden komentarz do “Nokia Lumia 625 – po pierwsze nie panikuj!”

Dodaj komentarz