5 komentarzy do “Jezu ratuj bo giniemy.”

  1. Taka mnie refleksja naszła, że o Powstaniu nastała cisza a przecież jesteśmy dopiero na półmetku. Z ciekawości wchodzę na 1944.pl aby sprawdzić co się wydarzyło 29 sierpnia i znajduję taką informację – „29 sierpnia, rządy Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych przyznają żołnierzom AK prawa kombatanckie, uznając Armię Krajową za integralną część Polskich Sił Zbrojnych. Trwają bombardowania lotnicze i ostrzał artyleryjski Starego Miasta.”
    http://www.1944.pl/kalendarz-powstania/29-08,32.html
    Chichot historii …

  2. 56 dzień Powstania

    Powstańcy tracą ważny punkt oporu – „Redutę Alkazar” na rogu Al. Niepodległości i Odyńca. Oddziałom AK, walczącym na południe od ul. Malczewskiego, grozi odcięcie. Siły niemieckie przesuwają się z ul. Malczewskiego ku Puławskiej. Powstańcy ponoszą dotkliwe straty. Na terenach zajętych przez wroga dochodzi do grabieży, podpaleń i mordów. Na Żoliborzu i w Śródmieściu panuje względny spokój. Pod gruzami domu przy Marszałkowskiej 129 ginie ppor. Eugeniusz Lokajski „Brok”, wybitny sportowiec, olimpijczyk. Podczas Powstania jest oficerem łącznikowym kompanii „Koszta” i dokumentalistą.

    http://www.1944.pl/kalendarz-powstania/25-09,59.html

Dodaj komentarz